Sprzątanie po "PRZESMYKU" - 31.03.2012







sumie tylko sześć osób odważyło się tego dnia wyruszyć na rajd.
Pogoda od samego rana była nieprzewidywalna. Zaczęło się od drobnego deszczu przechodzącego co kilkanaście minut w ostrą,zacinającą ulewę. Na kilkanaście sekund pojawiło się słońce, po którym znowu przyszedł czas na mokry opad. W końcu cisza i gdy zdawało się, że tak ponuro będzie do końca wędrówki z góry spadła ściana śniegu. Przez kilka minut sypał gęsto i momentalnie zrobiło się biało.
Celem rajdu było zdjęcie punktów po ostatnich nocnych "Bielikach". Rozpoczęliśmy od Rubna Wielkiego i szliśmy na północ. Druh z GPS-em pilnowali mapy. Co kilkanaście minut dochodziliśmy do kolejnego punktu kontrolnego. Nawet w dzień mieliśmy trudności z odnalezieniem niektórych punktów i trzeba oddać pełen szacunek tym, którzy szukali ich nocą.
Podczas marszu odwiedziliśmy dwa okazałe dęby, przy których był 14 PK. Trasę pokonywaliśmy od tyłu. Za dębami był punkt na pagórku porośniętym niskimi drzewami, obsypanymi porostami. Fajnie to wyglądało. Potem przyszła pora na ognisko, rozpalenie którego zajęło nam chwilkę. Najedliśmy się, ogrzaliśmy i ruszyliśmy dalej. Jeszcze przed postojem natknęliśmy się na wspaniałą kasztanową aleję, wiodącą w kierunku Jagodna. Oznaczona była jako pomnik przyrody. Kompleks leśny Rongóry pokonaliśmy szybkim tempem. Druh ze względu na pogodę skrócił rajd i zakończyliśmy go w Krasnym Lesie. Z 18 punktów do zebranie pozostało tylko sześć. Zbierzemy je innym razem.