Kasztanowa Aleja - 21.04.2012
ym razem większą grupą, bo razem z uczniami ze szkół podstawowych nr 1 i 12 w Elblągu udaliśmy się do Jagodna, wsi leżącej nad Zalewem Wiślanym.
Celem rajdu była pomoc kasztanowcom białym, w ramach projektu "Szrotówek atakuje! Sikorka uratuje?" należącego do ogólnopolskiej akcji "Pomóżmy kasztanowcom".
Nieśliśmy ze sobą budki lęgowe dla sikor oraz drabinę.
W pobliżu Jagodna znajduje się prawem strzeżona kasztanowa aleja.
Jest pomnikiem przyrody. Przepiękny dukt, ciągnący się z zachodu na wschód.
Do kasztanowców nie mogliśmy przybijać budek, więc zachowując odległość przynajmniej 50 metrów między ptasimi domkami, obwiesiliśmy nimi okoliczne drzewa.
Otwór wlotowy budek, ze względu na wiatry wiejące w Polsce przeważnie z północy i zachodu, musiał znajdować się po wschodniej stronie.
Każdy chciał wbić symbolicznego gwoździa i mieć własną, przez siebie zawieszoną budkę.
Specjalne, miedziane gwoździe wielokrotnie wyginały się czy to pod wpływem twardego drzewa, czy też niewprawnej ręki wbijającego.
Gdy jedni pracowali inni raczyli się kiełbaskami przy ognisku.
W końcu 18 ptasich kwater, niczym wieże wartownicze, zawisło dookoła zabytkowej alei, strzegąc jej przed podstępnym szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem.
Przez cały rajd drabinkę niósł Łukasz. Druh, w dowód uznania, nadał mu pseudonim "Ptasznik".
Po zakończonej pracy, drogą "poligonową" dotarliśmy do Próchnika, skąd autobus zawiózł nas do Elbląga.