Atak na Wały Tolkemita. 23.11.2013r.





sobotę, 23 listopada 2013 roku, nasz kolejny rajd rozpoczęliśmy niespodziewaną, autobusową wycieczką krajoznawczą. Po długim kluczeniu, cofnięto nas w Łęczu, potem w Pogrodziu skierowano objazdem przez Chojnowo, dojechaliśmy do Tolkmicka. Musieliśmy jednak wysiąść z autokaru na rogatkach miasta, bowiem "rozsypywano" właśnie nową nawierzchnię i dalej nie można było przejechać.
Po tej przydługiej przejażdżce uruchomiliśmy w końcu nasze nogi. Dosyć szybko pokonaliśmy około 3 kilometrów i wdrapaliśmy się na pozostałości starego, ziemnego, pruskiego grodziska. "Wały Tolkemita". Już 600 lat przed naszą erą zajmowano tu się rybactwem, obrabiano kości i rogi, bursztyn, wytapiano żelazo. Wały leżą daleko od strumienia i bardzo wysoko. Ciekawe, jak wyglądało życie pierwszych mieszkańców tego grodu. Kiedyś roztaczał się stąd wspaniały widok na Zalew Wiślany, zwany dawniej Zatoką Świeżą.
Po tej lekcji historii powędrowaliśmy do Białej Leśniczówki. Piękne zabudowania leżące w głębi lasu są ponoć na sprzedaż. Haribo powiedział, że tu kręcono sceny do polskiego filmu "Układ zamknięty". W lekkiej mgle leśniczówka prezentowała się wspaniale.
Czas naglił, więc druh zaczął rozglądać się za miejscem na ognisko. Rozpaliliśmy je przy Białej Drodze. Każdy z apetytem zjadł sporządzony przez siebie posiłek, kiełbaski, boczek i bułki. Po 40 minutach opuściliśmy dokładnie zagaszone i zabezpieczone miejsce po ognisku. Różnymi drogami doszliśmy do wsi Ogrodniki, a potem asfaltem do Milejewa. Czas, który pozostał nam do odjazdu autobusu, spędziliśmy popijając gorącą herbatę z sokiem malinowym.